Przepis na przekąskę: aromatyczna bruschetta

Bywają czasami sytuacje, że mamy ochotę na coś szybkiego, prostego, a do tego smacznego. Zdarza się też, że chcemy przygotować coś do przegryzienia na imprezę w domu. Ten przepis stanowi wspaniałą alternatywę dla pospolitych kanapek, a do tego całkiem nieźle wygląda.
Ja uwielbiam bruschettę, pewnie wynika to z mojej miłości do włoskiej kuchni. W ramach zapowiedzi dodam, że już niedługo na blogu pojawią się przepisy na tiramisu i domową pizzę.

A dzisiaj na rozgrzewkę mała próbka bogactwa włoskiej kuchni.

Składniki na 8 porcji:
  • jedna bagietka
  • 3 czerwone pomidory
  • 2 ząbki czosnku
  • kilka liści świeżej bazylii
  • oliwa z oliwek
  • pieprz i sól

Pomidory myjemy, kroimy w kostkę (możemy je wcześniej sparzyć i obrać ze skórki, ale ja to pomijam, szczególnie, gdy zależy mi na czasie) i wrzucamy do miseczki. Do pomidorów dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Następnie bazylię kroimy lub rwiemy na małe kawałeczki i dorzucamy do miski, a całość kropimy oliwą i przyprawiamy solą i pieprzem. Bagietkę kroimy na 4 części, a każdą z nich wzdłuż na kolejne 2, co daje nam w sumie 8 kawałków. Przygotowane wcześniej pomidory nakładamy na każdą część bagietki (około łyżki pomidorów na każdą porcję) i wkładamy do rozgrzanego  do 200 stopni piekarnika. Bruschetta powinna zostać tam tak długo, aż pieczywo zrobi się chrupkie. Po wyjęciu ozdabiamy bazylią.

Dodam tylko, że w standartowym przepisie znajdziecie wskazówkę, aby grzanki zrobić na samym początku, a resztę dodawać po ich upieczeniu. Ja jednak wolę, gdy wszystko jest ciepłe łącznie z pomidorami :)

Smacznego!




Festivalowa vs Smaki Świata: część druga

Dziś druga część mojego porównania opisująca Smaki Świata.

Restauracja znajduje się przy samym rynku w Opolu, obok piwiarni "Warka" na ul. Książąt Opolskich.


1. Ceny i promocje.

Smaki Świata oferują 100 g jedzenia za 2,82 zł. Do tego możemy kupić sobie np. kompot za 2 zł lub inne zimne picie głównie za 3 zł. Warto wspomnieć, że często zdarza się iż do obiadu można dokupić sobie deser. Czasami jest to pucharek z kremem i owocami, a czasami kruche ciastka na wagę. Wszystko zależy od dnia. Ponadto Smaki Świata oferują dwa typy promocji: -20% codziennie od 11:00 - 13:00 oraz -50% od 19:00 do zamknięcia, czyli do godziny 20:00. Wtedy porządną "obiadokolację" można zjeść już za 4-6 zł.

2. Menu

Menu w Smakach Świata opiera się na podstawowej i raczej stałej ofercie (kotlety drobiowe, schabowe, pieczeń wieprzowa, frytki, ziemniaki, ryż, surówki itp.) oraz na tzw. daniach dnia. Warto zaglądać co takiego oferuje nam dziś szef kuchni, bo zdarzają się naprawdę smakowite kąski :) Generalnie wybór jest raczej średni, szczególnie w porównaniu z Festivalową. Każdemu jednak powinno coś przypaść do gustu. Jeśli chodzi natomiast o jakość dań to z tym bywa różnie. Nie mówię tu już nawet o frytkach (bywają przesuszone i twarde), ale czasami lepiej dokładnie się przyjrzeć co nakładamy na talerz. Bywa, że klopsiki są niedogotowane, a grzybki na kotlecie dziwnie pachną... Mi osobiście tego typu sytuacja przydarzyła się tylko raz, ale i tak pozostawia to niesmak. Ogólnie nie jest źle. Smaki Świata bazują na domowej kuchni i uważam, że tego powinny się trzymać.




3. Wygląd lokalu i obsługa

Obsługa bez zarzutu. Kelnerki na bieżąco wynoszą talerze i wycierają stoliki. Jest więc czysto i przyjemnie. Problem pojawia się, gdy chcemy znaleźć stolik tuż po godzinie 19. Czasami trzaba odczekać swoje, ale rotacja jest tak duża, że zwykle trwa to bardzo krótko. Poniżej kilka zdjęć.

 Znalezione w Internecie pod hasłem Smaki Świata.





Na zakończenie chciałabym dodać, że gdyby ktoś zapytał mnie, która restauracja odpowiada mi bardziej odpowiedziałabym: Festivalowa. Po prostu bardziej uderza w moje podniebienie. Smaki Świata odwiedzam jednak bardzo często, bo znajdują się bliżej i gdy mam mało czasu udaję się właśnie tam.

Festivalowa vs Smaki Świata: część pierwsza

Na dobry początek pojawią się dwa wpisy porównujące restauracje. Oba lokale mieszczą się w Opolu i ich oferta to głównie dania na wagę. Założę się, że każdy opolski student (i nie tylko) zna zarówno "Smaki Świata" jak i "Festivalową". W moim porównaniu skupię się przede wszystkim na ofercie obiadowej lokali. Dziś część pierwsza: Festivalowa.

Festivalowa to restauracja, która powstała stosubkowo niedawno i znajduje się na ul. Kościuszki w Opolu, w centrum miasta, niedaleko samego rynku.

1. Ceny i promocje.

Restauracja Festivalowa ma bogatą ofertę rabatów. Jest tu niewiele taniej, niż w Smakach - 100 g jedzenia kosztuje 2,79 zł. Można też kupić sobie kawę, herbatę czy inny napój w zależności od nastroju. Pozostałe ceny i rabaty widoczne poniżej:


2. Menu

 Menu Festivalowej, chyba najlepiej oddaje opis zamieszczony na ich stronie internetowej: "Poza stałymi potrawami takimi jak między innymi fileciki w złocistej panierce czy Lasagne bolongnese znajdziecie państwo codziennie inne dania, sałatki, zupy i dodatki obiadowe. Restauracja Festivalowa jest jedyną restauracją w Opolu gdzie nie wkradnie się monotonia. Posiadamy ponad 100 różnych kombinacji dań dzięki czemu nasi goście za każdym razem mogą cieszyć się z innego menu i odkrywać nasze smaki na nowo. " W praktyce wygląda to tak, że naprawdę jest w czym wybierać.. Z jakością w Festivalowej też jest ok. Do tej pory nie miałam tam żadnej przykrej sytuacji, a sam smak dań po prostu bardzo mi odpowiada.

3. Wygląd lokalu i obsługa

Co do obsługi i wyglądu nie mam zarzutów. Jest to miejsca czyste, schludne i ładnie oświetlone. Swoim wystrojem nawiązuje do Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. To lokal nowoczesny i przestronny. Ma dużo stolików, co przydaje się przede wszystkim po godz. 19. Poniżej kilka zdjęć, pochodzących z Internetu.






Podsumowując, Festivalowa to lokal młody, ale bardzo atrakcyjny. Można zjeść tutaj śniadanie, obiad i kolację według własnych upodobań. Ceny nie są wygórowane i przyciągają wielu opolskich studentów. To także dobre miejsce na kawę z przyjaciółką czy piwo z kolegą.

Wpis nr 1

Witam wszystkich :) Jestem Ania i studiuję dziennikarstwo w Opolu. Blog powstał na potrzeby zajęć warsztatowych z Internetu. Będzie zbiorem przede wszystkim moich ulubionych przepisów, ale pojawią się tu także wpisy związane po prostu z jedzeniem. Nie zabraknie więc opisów znanych mi opolskich restauracji czy kawiarni, kulinarnych sztuczek i tym podobnych rzeczy. Zapraszam wszystkich do lektury.